Jeżeli cenimy ciszę i spokój, Hotel Villa Verde to dobry wybór. Położony jest na uboczu, przy lesie, kilka km od miasta (dojazd nie stanowi problemu). Pokoje czyste, zadbane. Widok lasu z okna uprzyjemnił nam pobyt. Z wyposażenia pokoju przydatny był czajnik oraz zestaw herbat. To miła odmiana - większość hotelów ogranicza się do butelek z wodą (tłumacząc ryzykiem pożaru, a w rzeczywistości chodzi o oszczędność). Zabrakło mi natomiast wanny w łazience. Byłaby bardziej przydatna, niż chociażby duży płaski telewizor, na którego oglądanie i tak nie ma czasu. Jak na standard hotelowy, uważam to za duży minus. Basen w pewnym stopniu rekompensuje ten brak, jednak to nie to samo. W trakcie pobytu zorganizowana była integracja, tj. nocna impreza z głośną muzyką. Na korytarzu było słychać hałas, ale w pokoju już nie. O ile mamy taką możliwość, zarezerwujmy pokój w drugiej części hotelu (nie tej z recepcją). Posiłki są OK. Nie mam żadnych zastrzeżeń, ale również nie powalają. Jeżeli chodzi o desery, możemy zjeść pyszny, świeży keks. Do każdego posiłku do wyboru herbata (różne rodzaje), kawa, napoje. Dla gości dostępne są m. in. basen (a nawet 2), SPA, stół do bilarda, kręgielnia oraz korty tenisowe (część z tych atrakcji jest płatna). Przy hotelu znajduje się Browar Jana. Piwo ma wyrazisty smak, którego brakuje tym produkowanym masowo. Grupy zorganizowane mają możliwość zwiedzania browaru oraz degustacji trunków.
번역