Z 4 gwiazdek tylko widok na Zatokę. Reszta... parking na 30 samochodów, czyli mniej więcej połowa zapotrzebowania. W łazience, z prysznica leci pod takim ciśnieniem, że trudno wykąpać chomika. Pokój zamówiony na 3 osoby, pościel i ręczniki dla 2. Basen lodowaty. Sauny czynne od 17... No i jedzenie. Moim zdaniem, cały personel restauracji do wymiany. Nie dość, że jedzenie takie samo przez cały weekend, to połowa bemarów pusta. Za każdym razem trzeba prosić o uzupełnienie pieczywa, roladek, jajek. Za każdym razem prośba o cierpliwość. Potrzebna jest, bo ani razu nie doczekaliśmy się dostawy. Zero owoców, soku, tylko woda i kawa. Dla dzieci jak znalazł. Klimatyzacja nastawiona na ciągłe grzanie. W pokoju jak w saunie. Jedyne wyjście to zakręcić kaloryfer i spać przy otwartym oknie. Pokój dla dzieci... dla trojga maksymalnie. Pokój ciasny. Grzyby w kabinie. A to wersja de luxe... strach pomyśleć, jak wygląda standard. Nie wrócimy.
번역